Podczas gdy doświadczeni rowerzyści świetnie się bawią, pokonując wzniesienia i góry, rowerzyści-hobbyści często boją się stromych podjazdów i z trudem pokonują drogę na szczyt. Jednak przy odrobinie wprawy każdy może nauczyć się pokonywać każdy podjazd.
Przygotowanie do jazdy po wzniesieniach zaczyna się już w domu: Zabierz ze sobą tylko to, co jest Ci naprawdę potrzebne, aby zmniejszyć swój ciężar. Po rozpoczęciu wycieczki ważne jest, aby zachować spokój, nawet gdy znajdujesz się jeszcze na równinie przed strasznym podjazdem. Jeśli uda Ci się zachować wytrzymałość na płaskim terenie, będzie to bardzo pomocne, gdy w końcu wjedziesz pod górę. Po wjechaniu na strome wzniesienie wybierz łatwy bieg i pamiętaj, aby wcześnie zmieniać biegi, aby nie tracić prędkości.
Nie zmieniaj biegu, gdy znajdujesz się na środku bardzo stromego zbocza - łańcuch może wyskoczyć z obręczy.
Wielu niedoświadczonych rowerzystów poci się na sam widok stromego podjazdu. Jednak to właśnie ten strach utrudnia skuteczne pokonywanie wzniesień i gór. Celem jest znalezienie odpowiedniej prędkości, którą można utrzymać aż do momentu osiągnięcia szczytu wzniesienia. Zawsze lepiej jest wchodzić na górę powoli, ale pewnie, niż zsiadać z roweru po kilku metrach lub docierać na szczyt całkowicie wyczerpanym.
Nie wybieraj tempa na podstawie innych rowerzystów, trzymaj się prędkości, która jest dla Ciebie wygodna.
Pedałuj spokojnymi, okrągłymi ruchami i staraj się wykonywać 80-90 obrotów na minutę. Osoby, które nie mogą usiedzieć na miejscu, mogą przez krótki czas jeździć z siodełkiem na rowerze o umiarkowanym nachyleniu. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że podczas jazdy na stojąco nogi mają większą siłę. Ponadto na krótki czas mięśnie zostają uwolnione i można jechać nieco szybciej. Większą część trasy należy jednak pokonywać siedząc w siodle, ponieważ zbyt częsta jazda na stojąco może powodować bóle pleców, a także ogranicza stabilność roweru.
Nie tylko nogi powinny być wytrenowane i przyzwyczajone do jazdy pod górę, ale także zad, plecy i ramiona są niezbędne do pokonywania trudnych podjazdów. Dobry trening nie powinien zaczynać się od pokonywania kilku wzniesień w szybkim tempie, ale raczej od pierwszych treningowych podjazdów bardzo powoli, a z czasem coraz szybciej. Z odpowiednim nastawieniem i dobrze wytrenowanym ciałem nawet najbardziej strome trasy mogą z czasem stać się przyjemne.
Opowiedz nam o swoich doświadczeniach w komentarzach! ????